czwartek, 20 czerwca 2013

Dream Love 2.

(Historia dzieje się 2 lata od teraz. Jongup ma 19 lat, Zelo 18 itd..)

Jongup POV
- Pierwszy raz zobaczyłem ją na spotkaniu z fanami we Francji, było to dwa dni przed naszym koncertem – zacząłem, powoli przypominając sobie każdy detal z tamtego dnia. W końcu to wtedy całe moje życie odmieniło się po raz drugi. Pierwszy raz to oczywiście dzień naszego debiutu, a drugi… spotkanie z nią.
-Siedzieliśmy tak jak zawsze przy długim stole, a fani podchodzili do nas po autografy. Zbliżał się koniec spotkania, od kilku minut nikt do mnie nie podszedł, a ja czułem się niesamowicie zmęczony. Siedzieliśmy tam już prawie 2 godziny. Spuściłem głowę patrząc w podłogę i nagle przed stolikiem pojawiły się małe Nike Air Force, nasze ukochane buty. Powoli zacząłem podnosić głowę jadąc wzrokiem od butów w górę. Zobaczyłem zgrabne damskie nogi w krótkich spodenkach – starałem się nie rumienić i nie uśmiechać dziwnie do siebie mówiąc o tym- miała do nich doczepioną bandanę tak jak Yongguk w „No Marcy” i bluzę Boy London. Gdy spojrzałem wyżej ujrzałem dziewczynę o wielkich zielonych oczach i długich brązowych włosach. Gdy napotkała moje spojrzenie uśmiechnęła się.
-A Tobie mowę odebrało – wtrącił ze śmiechem Himchan. Zarumieniłem się, prowadzący dał mi znak, żebym kontynuował.
- Chciałem coś powiedzieć, ale ona położyła palec na ustach uciszając mnie, po czym podała mi pudełko z wizerunkiem DadaMato na pokrywce i odręcznym graffiti ‘Jongup’. Było niesamowite. „To dla Ciebie” powiedziała po angielsku po czym dodała „Zobaczymy się na koncercie” Uśmiechnęła się znowu, odwróciła w stronę drzwi i zaczęła iść w ich stronę. Gapiłem się na nią jak zaczarowany.
-Nie tylko Ty, Moon – przerwał mi Zelo- ja, Bang-hyung, Jae-hyung i Himchan-hyung także zwróciliśmy na nią uwagę. Prawda?
-Tak. Dziewczynę otaczała jakaś niesamowita aura. Gdy podeszła do Cheetosa wszyscy na nią spojrzeliśmy – przyznał Yongjae.
- No i te buty. Większość dziewcząt woli pokazać się od słodkiej strony, zakłada sukienki i jakieś słodkie buty z kokardkami. Wydaje mi się, że to także był powód dla którego zwróciliśmy na nią uwagę. Odprowadziliśmy ja wzrokiem zdziwieni i zaintrygowani jednocześnie – powiedział Bang.
-Szczególnie, że gdy była przy drzwiach Jongup otrząsnął się i krzyknął za nią. Jednak ona tylko uśmiechnęła się po raz trzeci i pomachała nam na pożegnanie wychodząc- dodał Him.
- Rzeczywiście bardzo ciekawa postać. Jeszcze chyba nigdy nic takiego się nie wydarzyło – pokiwał głową prowadzący- Po pierwsze, żeby idol wołał swoją fankę, a po drugie żeby ta nie zareagowała?! Aż się w głowie nie mieści.
-Też tak pomyślałem. – odezwałem się znowu chcąc kontynuować historię – dlatego, gdy tylko wróciliśmy do hotelu usiadłem na łóżku i otworzyłem pudełko. Było w niej 6 kopert z naszymi imionami. Wyjąłem je i położyłem swoją na wierzchu. Na dnie była jeszcze jedna, grubsza. Otworzyłem ją, wypadła z niej płytka DVD. Zaintrygowany, szybko otworzyłem list i przeczytałem go – nie chciałem ujawniać całej treści ale musiałem powiedzieć chociaż najważniejsze rzeczy -  Dowiedziałem się, że na imię ma Julia – delektowałem się brzmieniem tego imienia, którego tak długo się uczyłem – i jest kilka miesięcy starsza od Zelo. Przyjechała z Polski, swojego rodzinnego kraju, aby zobaczyć nasz koncert.
-Wstyd się przyznać ale nigdy wcześniej nie słyszeliśmy dużo o tym kraju, chociaż mamy tak dużo fanów – zaśmiał się Guk, przerywając mi – Wiedzieliśmy naprawdę nie wiele, na szczęście dzięki Juli dowiedzieliśmy się więcej.
-Wielu rzeczy się od niej dowiedzieliśmy – dodał Dae uśmiechając się do mnie jednoznacznie. Przysięgam, że go zamorduje jak wrócimy do domu. Albo pochowam wszystkie słodycze.
- A co było na płycie? – zapytał prowadzący gdy moi kochani przyjaciele przestali się ze mnie śmiać.
-Julia w liście napisała, że od 6 roku życia jest tancerką. Na płycie były 3 choreografie zatańczone przez nią i jej zespół – odpowiedziałem, przypominają sobie każdy szczegół. Oglądałem te filmiki milion razy, znałem układy na pamięć.
-Czy to były covery waszych piosenek? Albo choreografie do nich?
-Nie to były jej prywatne układy. Jest naprawdę niesamowita, jeszcze nigdy żadna dziewczyna mi tak nie zaimponowała i to nie tylko mi, pokazałem to reszcie i byli tak samo zachwyceni – powiedziałem po czym Zelo wtrącił.
- W liście napisała, że gdy nie ma pomysłów na układy dla swojego zespołu, który prowadzi, słucha naszych piosenek i ogląda solówki Hyunga – powiedział wskazując na mnie – Wtedy wymyśla najlepsze choreografie. To co było na płycie to właśnie 3 fragmenty takich właśnie układów stworzonych dzięki naszej muzyce.
-Napisała, że Jongup jest jej inspiracją – dodał Him i zachichotał. Zamorduje ich wszystkich, przysięgam …
- Naprawdę? Patrzcie jaki szczęściarz! I ty twierdzisz, że nie jesteś popularny – zaśmiał się przewodniczący.
-Od tamtego incydentu jest chyba najbardziej popularny – stwierdził Youngjae śmiejąc się.
-Bez przesady – machnąłem ręką. Zmieniłem się przez te trzy lata to fakt, ale nadal czułem się niekomfortowo, gdy cała uwaga zwrócona była na mnie.
-Julia napisała, że aby tam przyjechać bardzo długo zbierała pieniądze i że jest niesamowicie szczęśliwa ponieważ jej się udało –kontynuowałem – Opisała swój sen, w którym tańczyła ze mną na koncercie. Dzięki niemu ułożyła duet dla pary z jej zespołu, którym zajęli 2 miejsce na Mistrzostwach Świata.
-Wow! To naprawdę imponujące. Pomyśl, że dzięki tobie Jongup ludzie spełniają swoje marzenia – zwrócił się do mnie prowadzący. Tak wiedziałem o tym dzięki Julii, i byłem  z tego niesamowicie dumny.
-Właśnie dlatego pomyśleliśmy, że może uda nam się spełnić jeszcze jedno marzenie – powiedział tajemniczo Bang – Julia napisała, że gdy będzie na naszym koncercie, wyobrazi sobie, że tańczy z Cheetosem.
-Hyung wpadł na pomysł, że w sumie to dlaczego miałaby to sobie wyobrażać – uśmiechnąłem się, czekając na reakcje tłumu. Nie rozczarowałem się, wybuchły brawa.
-Czyli postanowiliście zaprosić ja na swój koncert? – zapytał prowadzący.
-Tak ale nie było to takie proste. Musieliśmy przekonać menagera i wszystkich ludzi odpowiedzialnych za nasze koncerty – powiedziałem.
-To była taka nasza mała prywatna wojna – zaśmiał się Yongguk – Menager prawie wpadł w szał krzycząc, że chyba postradaliśmy zmysły „Nie wiecie ilu ludzi musiałbym przekonać!” krzyczała na nas wtedy. Jednak po jakimś czasie, gdy trochę się uspokoił uznał, że to nie jest  taki zły pomysł. Wykonał kilkanaście telefonów, biegał w te i z powrotem po hotelu, ale udało się. „Muszę was uprzedzić, że postawiono mi 2 warunki. Po pierwsze dziewczyna zatańczy na ostatnim koncercie za 3 tygodnie i z powodu braku dodatkowego czasu któryś z was musi oddać jej swoja solówkę. Po drugie wytwórnia zgodziła się pokryć koszty jej wyjazdu do Londynu, zakwaterowanie i wyżywienie, jeśli jednak show, które zrobi nie spodoba się publiczności, będzie musiała zwrócić pieniądze”
-Postanowiłem oddać jej czas mojej solówki, uznałem, że jest to oczywiste – powiedziałem gdy Bang skończył udawać menagera – Mieliśmy tylko 3 tygodnie, a to naprawdę mało czasu. Najpierw musieliśmy ja znaleźć i zapytać czy w  ogóle wyraża na to zgodę, choć co do tego nie mieliśmy wątpliwości. Tak czy inaczej nie wiedzieliśmy gdzie jej szukać.
-To było szalone z naszej strony – wtrącił Himchan – załatwiliśmy miejsce na koncercie nieznajomej dziewczynie, a dopiero później zabraliśmy się za ‘załatwianie samej dziewczyny’ – prowadzący wybuchną śmiechem a my dołączyliśmy.

Kolejny rodział wieczorem ;)
Kejt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz